Cyber Frankenstein monster / Blog

Frankenstein’s monster is one of the themes in pop culture, exploited in all ways. Probably in all areas of culture, starting from the cinema of the 1930s and in the modern world of both costumes and gadgets. This character has left its mark. A poster, a comic book, a sculpture, or a film, in a word, art and Frankenstein always went hand in hand. Many creators, including sculptors, often took on this hero, creating ever different, surprising versions of this dark character. I also decided to deal with this topic, but from a slightly different perspective. A few years ago, I carved the Frankenstein monster. The first sculpture was a quick sketch in nsp by Chavant. The second ws the head of Frankenstein's monster in Super Sculpey. I treated each piece completely differently. One was rather a conceptual sketch, a quick record fixed in a plastic mass. The second sculpture was a precisely made portrait with great attention paid to detail. I must admit that despite that fact, I found myself on multiple occasions begining the next version of this figure, At this time I have created three of the images. I would like to tell you more about the third image.

 

Cyber Frankenstein’s monster

The basis for creating the Cybernetic Frankenstein’s monster was my earlier Frankenstein sculpture, which I thought would be a good starting point for finding a new role for this character. On the wave of the new game from CDProjekt Red, I decided to make such a monster. Unfortunately, so far I have only done the head. It was not easy, because so far only a few times in my work as a sculptor, character designer and creature designer, have I taken up the subject of a robot, cyborg or machine. I had to change the method of carving and the set of tools a little. I knew I had to find something different and individual, and also think carefully about how to show it. After all, Frankenstein's monster was not depicted differently, and I had to find my own, individual design. This monster is, after all, a mix of other human body parts pieced together. How to singularize the cyber monster, and what aspects exactly? Namely elements of machines, modern technology and electronics. I just had to propose what kind of technical elements I would incorporate into it to get the most credible effect. I do not know if I have succeeded, it is not for me to judge. It is for you that I leave the evaluation. For me, this is the only attempt to create Cyber Frankenstein’s monster so far, I hope it is interesting, successful and not the last one.

 

Sculptural material

The head of the monster was crafted by hand. To make it, I used a flesh-colored polymer clay, hand-made carving tools, and my own head. Super Sculpey was a great material to use for making precise details of the head. It was fantastic for texturing the monster's skin, but it also worked well  in places where various technical elements appear. All kinds of smooth surfaces and screws. The possibility of thermal hardening it at every stage allowed me to freely work with even the smallest detail.

 

Sculpting tools

Usually, I use the same set of tools to carve organic forms. However, in this case, I needed a new set of tools. Due to the technical elements, all kinds of screws, smooth surfaces, and other bizarre, abstract forms, my way of sculpting had to change. With non-standard dental tools, brushes, hand-made tools to add cybernetic character to the sculpture, and I used various devices which led to me accidentally finding things. They were refills for pens, all kinds of old pens, tubes, circles, screws, and pieces of some interesting things found by chance. Each of these things served me well for imprinting on the plastic mass a fragment of texture They gave it a unique character. When working creatively, you should be prepared that everything at hand can become a sculptor's tool.

 

Silicone mold

This is a purely technical stage, but how important it is when you want to form a sculpture in a different material. I used the standard Milar silicone MM922 (Shore hardness 25, Catalyst, setting time 6 hours) to fine-tune the silicone mold. Before I covered the sculpture with silicone, I laid it on a smooth surface and glued small, thin wires in the appropriate places, serving as vents. That is a very important process, at the stage of casting in the resin, the casting must be very precise and without any unnecessary air bubbles. I then built the sculpture with polycarbonate walls, making a kind of a cube into which I poured silicone. Before pouring silicone on the sculpture, I deaerated or removed the air from the silicone in a vacuum. This is very important if you want a precision resin casting and if you will be using a pressure chamber at a later stage.

 

Resin casting

The resin I used to cast Frankenstein’s monster head is a polyurethane resin with a setting time of 5 minutes and a demoulding time of 20 minutes at room temperature of 21 ºC. I used gray and flesh-colored pigments to cast the sculpture. Such castings are perfect for manual painting, e.g. with acrylic paints. After pouring resin on the sculptures, I put the molds in the pressure chamber for 30 minutes. After this time, I obtained very precise casts of the head of the Frankenstein monster.

 

Post-treatment

After taking the resin casts out of the mold, I had to remove the overspray, venting and delicate grooves. Then I sanded the back surface of the sculpture, creating a smooth surface for placing the sculpture on a desk or hanging on a wall. Sometimes I additionally make a hole on the back of the piece, allowing it to be hung on a wall.

 

Collectible sculpture

Each of my sculptures is designed and made by me, in my sculpture studio, from start to finish. It is not an industrial production, but only a small, unique, original edition, made in the Tomek Radziewicz Art studio. By purchasing my sculptures you support my creativity and allow me to develop further and create new sculptures for you and other dark fantasy fans. So thank you for your support.

 

This sculpture is a great gift for a friend or another, unique sculpture for your collection. Thank you very much.

 

 

Cyber Frankenstein monster/Blog/PL

Potwór Frankensteina, to jeden z motywów w popkulturze, eksploatowanych na wszystkie sposoby. Chyba we wszystkich dziedzinach kultury, począwszy od kina lat 30-tych, na kostiumach i współczesnych gadżetach kończąc, postać ta zaznaczyła swoje piętno. Plakat, komiks, książka, rzeźba czy kino, słowem sztuka i Frankenstein zawsze szli razem, ręka w rękę. Wielu twórców, w tym artyści rzeźbiarze, często brali na warsztat tego bohatera, tworząc coraz to inne, zaskakujące wersje  tej mrocznej postaci. Ja również postanowiłem zmierzyć się z tym tematem, ale trochę z innej perspektywy. Kilka lat temu wyrzeźbiłem już potwora Frankensteina. Pierwsza rzeźba, to szybki szkic w Nsp by Chavant. Druga, to głowa potwora Frankensteina w Super Sculpey. Obydwie prace potraktowałem zupełnie inaczej. Jedna była raczej szkicem koncepcyjnym, szybkim zapisem utrwalonym w masie plastycznej. Druga rzeźba, to precyzyjnie wykonany portret z dużą atencją do detalu. Muszę przyznać, że mimo, iż wiele razy zabierałem się do kolejnej rzeźby tej postaci, to do tej pory stworzyłem zaledwie trzy jej wizerunki. O trzecim wizerunku chciałbym opowiedzieć coś więcej.

 

Cyber Frankenstein monster

Bazą do stworzenia Cybernetycznego potwora Frankensteina była moja wcześniejsza rzeźba Frankensteina. Uznałem, że będzie ona dobrym punktem wyjścia dla znalezienia nowego charakteru tej postaci. Na fali wychodzącej nowej gry studia CDProjekt Red postanowiłem, że właśnie takiego potwora zrobię. Niestety, jak do tej pory zrobiłem tylko głowę. Nie było to łatwe, bo jak dotąd chyba tylko zaledwie kilka razy w swojej pracy jako rzeźbiarz, character designer and creature designer, podjąłem się tematu robota, cyborga czy maszyny. Musiałem zmienić trochę sposób rzeźbienia i zestaw narzędzi. Wiedziałem, że muszę znaleźć coś innego i indywidualnego, a także dobrze się zastanowić, jak go pokazać. Przecież potwór Frankensteina był rożnie przedstawiany, a ja musiałem znaleźć swój własny, indywidualny design. Potwór ten, to przecież ożywione ciało człowieka, złożone w kawałków różnych ludzi. Czym wyróżnić cyber potwora Frankensteina, no właśnie czym? A mianowicie elementami maszyn, współczesnej technologii i elektroniki. Musiałem tylko zaproponować, jaki rodzaj elementów technicznych wkomponuję w niego, by uzyskać jak najbardziej wiarygodny efekt. Nie wiem, czy mi się to udało, nie mnie to oceniać. To Wam zostawiam ocenę. Dla mnie to jest jak na razie jedyna próba stworzenia Cyber Frankensteina, mam nadzieję, że ciekawa, udana i nie ostatnia.

 

Materiał rzeźbiarski

Głowy potwora stworzona została ręcznie. Do jej wykonania użyłem gliny polimerowej w kolorze cielistym, własnoręcznie wykonanych narzędzi do rzeźbienia oraz własnej głowy. Super Sculpey to świetny materiał do wykonania precyzyjnych detali głowy. Świetnie się sprawdził na etapie teksturowania skóry Frankensteina, ale również w miejscach, gdzie pojawiają się różne techniczne elementy. Wszelkiego rodzaju gładkie płaszczyzny czy śrubki. Możliwość utwardzania go termicznie, na każdym etapie, pozwalała mi swobodnie pracować nad nawet najdrobniejszym detalem.

 

Narzędzia rzeźbiarskie

Zazwyczaj do rzeźbienia organicznych form używam tego samego zestawu narzędzi. Jednak w tym przypadku potrzebowałem nowego zestawu narzędzi. Ze względu na elementy techniczne, różnego rodzaju śrubki, gładkie powierzchnie i inne dziwaczne, abstrakcyjne formy, mój sposób rzeźbienia musiał się zmienić. Poza standardowymi narzędziami dentystycznymi, pędzelkami, własnoręcznie wykonanymi narzędziami do nadania rzeźbie cybernetycznego charakteru, użyłem najróżniejszych, przypadkowo znalezionych rzeczy. Były to wkłady do długopisów, wszelkiego rodzaju stare długopisy, rurki, kółka, śrubki, kawałki jakichś, przez przypadek znalezionych, ciekawych rzeczy. Każda z tych rzeczy posłużyła mi do odciśnięcia w masie plastycznej jakiegoś fragmentu tekstury w rzeźbie, co nadało jej wyjątkowego charakteru. Pracując twórczo należy być przygotowanym, że wszystko co dostępne pod ręką może stać się narzędziem rzeźbiarza.

 

Forma silikonowa

To etap czysto techniczny, ale jakże ważny w przypadku, gdy chce się utrwalić rzeźbę w innym materiale. Do zrobienia formy silikonowej użyłem standardowego silikonu MM922 firmy Milar (twardość Shore'a 25. Katalizator, czas wiązania 6 godzin). Zanim rzeźbę zalałem silikonem, to wcześniej rozłożyłem ją na gładkiej powierzchni i w odpowiednich miejscach przykleiłem małe, cienki druciki, służące jako odpowietrzenia. To bardzo ważne, aby potem, na etapie odlewania w żywicy, odlew był bardzo precyzyjny i bez żadnych  niepotrzebnych pęcherzyków powietrza. Następnie rzeźbę zabudowałem ściankami z poliwęglanu, robiąc rodzaj sześcianu, do którego wlałem silikon. Przed zalaniem rzeźby silikonem, silikon odpowietrzyłem próżniowo. To bardzo ważne, jeśli chce się uzyskać precyzyjny odlew z żywicy i jeśli będzie się korzystało, na późniejszym etapie, z komory ciśnieniowej.

 

Odlew z żywicy

Żywica, jakiej użyłem do odlewu głowy potwora Frankensteina, to żywica poliuretanowa o czasie wiązania 5 minut i czasie rozformowania 20 minut w temperaturze pokojowej 21 ºC. Do odlania rzeźby użyłem pigmentów w kolorze szarym i cielistym. Takie odlewy świetnie nadają się do ręcznego malowania, np. farbami akrylowymi. Po zalaniu rzeźb żywicą, formy wstawiłem do komory ciśnieniowej na 30 minut. Po tym czasie uzyskałem bardzo precyzyjne odlewy głowy potwora Frankensteina.

 

Obróbka końcowa

Po wyciągnięciu odlewów żywicznych z formy musiałem usunąć nadlewki, odpowietrzenia i delikatne bruzdy. Następnie powierzchnię tylną rzeźby wyszlifowałem, tworząc gładką powierzchnię do postawienia rzeźby np. na biurku lub do powieszenia na ścianie. Czasami dodatkowo z tyłu pracy wykonuję otwór, umożliwiający powieszenie rzeźby na ścianie.

 

Rzeźba kolekcjonerska

Każda z moich rzeźb jest od początku do końca zaprojektowana i wykonana prze ze mnie, w moim studiu rzeźby. Nie jest to przemysłowa produkcja, a tylko mała, unikatowa, autorska edycja, wykonana w studiu Tomek Radziewicz Art. Kupując moje rzeźby wspierasz moją twórczość i pozwalasz mi dalej się rozwijać i tworzyć nowe rzeźby dla Ciebie i innych fanów dark fantasy. Dziękuję więc za Twoje wsparcie.

 

Ta rzeźba, to świetny prezent dla przyjaciela/przyjaciółki lub kolejna, wyjątkowa rzeźba do Twojej kolekcji. Bardzo Tobie dziękuję.